Adwent - brama, przez którą wkraczamy do świątyni Bożego Narodzenia
Wchodzimy w Adwent, czyli czas radosnego oczekiwania - radosnego, bo tak mówi Kościół; radosnego, bo jak nie cieszyć się z narodzenia Dziecka; radosnego, bo czekamy na Święto Życia.
Któryż to już Adwent naszego życia? Dziesiąty? Osiemnasty? Czterdziesty? A może osiemdziesiąty?...
W dzisiejszym świecie jest tak dużo beznadziei, zwątpienia, smutku, rozpaczy. Przygniata nas przeszłość. Przytłacza przyszłość i brak perspektyw, przytłaczają codzienne problemy, choroby, cierpienie, śmierć. Gonimy, biegamy, szukamy, oczekujemy... Przeżywamy rozterki, rozczarowania....Myślimy o przyszłości, czekamy na lepsze jutro. Ale dziś Jezus zaprasza nas, byśmy w Adwencie zatrzymali się z nadzieją, w wierze i radości.
Mamy oderwać się, choć na moment, od natłoku codziennych obowiązków, problemów, spraw i zatrzymać nad Tajemnicą Słowa Wcielonego. Zatrzymać się nad naszym życiem. Bóg zaprasza nas do wędrówki, albo inaczej, do oczekiwania na przyjście Mesjasza. Zaprasza nas do czuwania. Chce w tym czasie adwentowym powiedzieć do każdego z nas: Otwórz oczy. Czuwaj, czyli żyj uważnie, abyś nie przegapił przyjścia Twojego Mesjasza.
W tych dniach szczególnego patrzenia przez Kościół na życie, spójrz na siebie. Zobacz jak Ty czekasz na wciąż rodzące się Życie, na Jezusa. Czy czytasz Pismo Święte? - tam dowiesz się jak inni przyjęli Życie. Czy uczestniczysz we Mszy św.? – tam zbliżysz się do Życia. Czy przystępujesz do sakramentu pokuty i pojednania? – tam otrzymasz nowe życie.
Czy potrafisz z takim wielkim napięciem i troską myśleć o przyjęciu Dzieciątka?
Czy spoglądasz na Maryję i od Niej uczysz się z radością czekać na Życie?
Co dla Ciebie oznacza słowo czuwać?
W jaki sposób pragniesz przeżyć swój kolejny Adwent?
Ile tak naprawdę jest Adwentu w Twoim Adwencie?
EM
Autor: Ewa M.
2011-11-29