Rajd Pieszy Szkół Prymasowskich
Środa, 12 czerwca 2019 roku, słońce od rana przypiekało, jak gdyby ktoś przez przypadek zapomniał i nastawił je na pełną moc. Temperatura dochodziła do 32°C. Jednym słowem, pogoda idealna - lazur nieba, lekki wiatr i to ciągle poczucie, że jesteśmy na Saharze a nie w Biłgoraju. Postanowiliśmy więc wyruszyć, by odnaleźć źródło, z którego zaczerpniemy nie tylko chłodną wodę, ale także wiedzę i mądrość, na której można budować nie tyle zamki z piasku, co własne życie.
Tegoroczny Rajd Szkół Prymasowskich wraz z zaprzyjaźnionymi szkołami z Majdanu Wielkiego, Babic, Różańca, rozpoczęliśmy od poszukiwania źródła Białej Łady. Pierwszym naszym przewodnikiem okazał się ks. Julian Brzezicki, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Trzęsinach. Opowiadając nam historię kościoła uwrażliwił nas na szczególne dwa wydarzenia, które towarzyszyły naszej wędrówce. Otóż, dokładnie dwadzieścia lat temu, św. Jan Paweł II odwiedzając Zamość zachęcał: „Piękno tej ziemi skłania mnie do wołania o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń. Jeśli kochacie tę ojczystą ziemię, niech to wołanie nie pozostanie bez odpowiedzi". Była to pierwsza kropla mądrości, która padła prosto do naszych spragnionych serc. Drugim elementem, który stanowił o niezwykłości naszych poszukiwań było przypadające na dziś wspomnienie męczenników naszej zamojsko-lubaczowskiej diecezji: bł. ks. Zygmunta Pisarskiego i bł. Stanisława Kostki Starowieyskiego. Pierwszy z nich przez kilka lat pracował na terenie Trzęsin. Przez papieża Jana Pawła II został zaliczony do grupy 108 męczenników II wojny światowej. Ks. Julian pokazał nam dwa obrazy, które pozostały po nim w parafii. Był to obraz Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi. Przypomniał nam także, że skoro patron dnia dzisiejszego otaczał je szczególnym kultem, to również dla nas mogą stanowić one szczególny drogowskaz na ścieżce naszego życia. Była to już druga kropla mądrości.
Następnie nasze kroki skierowaliśmy ku kapliczce św. Antoniego, u której stóp bierze swój początek rzeka Biała Łada. Źródlisko w Trzęsinach zostało zaliczone do pomników przyrody. Woda wydobywa się tu z dna obniżonego wydłużenia w kształcie misy, w której są widoczne liczne pulsujące wypływy. Zachwyciła nas nie tylko swym chłodem, ale także smakiem i „zdrowotnością”, o czym zapewniała pobliska tablica informacyjna.
Niestety ze względu na skwar sączący się z nieba kolejny etap naszej wyprawy przebyliśmy autobusem, choć piękno przyrody uwodzicielsko nęciło, by nie szczędzić sił i iść dalej piechotą. Górę jednak wzięła roztropność.
W Radzięcinie czekała na nas kolejna niespodzianka – gra terenowa. Tu kropli mądrości poszukiwaliśmy sami odczytując je z symboliki drzew Parku Papieskiego. Sprawa nie była prosta, aby znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania trzeba było wykazać się nie tylko wiedzą, ale także sprytem i pomysłowością. W cieniu drzew poznawaliśmy wydarzenia z życia Jana Pawła II, dokumenty, które napisał, ale także zachęty, które kierował do nas Polaków. Najlepszymi okazały się nasze koleżanki Zuzanna Chołyst, Oliwia Leleń, Hanna Babij i Weronika Sawicka, które odpowiedziały na niemal wszystkie pytania i zdobyły 35 punktów. Za trud włożony w poszukiwanie odpowiedzi otrzymały książkowe upominki. Kustosz tego miejsca Ks. Proboszcz Adam Czupich przyjął nas otwartym sercem i z wielką radością. Towarzyszył nam w czasie Mszy Świętej, którą odprawiał ks. Krystian Bordzań. Tu już nie tylko krople, ale strumienie Bożej mądrości, wlewały się do naszych serc dzięki łasce Bożej. Na koniec Eucharystii zostaliśmy pobłogosławieni relikwią kropli krwi św. Jana Pawła II. Tak pokrzepiwszy nasze serca udaliśmy się na wspólny posiłek, by wzmocnić również nasze ciała.
Dziękujemy Panu Dyrektorowi Andrzejowi Czachorowskiemu za przewodnictwo we wspólnej wyprawie w poszukiwaniu źródeł, katechetom i Pani Ewie za jej przygotowanie, a wszystkim uczestnikom za miłą, koleżeńską atmosferę.
s. Norberta
Autor: Ewa M.
20.06.2019 20:25