„Nigdym ja ciebie, ludu, nie rzuciła”
3 maja 2017 r., w Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, a także w 226. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, o godz. 9:30 ks. proboszcz Jerzy Kołtun odprawił uroczystą mszę św. w intencji naszej Ojczyzny. Uczestniczyli w niej parlamentarzyści, przedstawiciele władz miasta, powiatu i gminy, służby mundurowe, poczty sztandarowe organizacji kombatanckich i biłgorajskich szkół oraz harcerze z 13 Drużyny Starszoharcerskiej „Pochodnia” działającej przy Miejskim Zespole Szkół w Biłgoraju. Oprawę muzyczną mszy św. przygotował Chór Męski Ziemi Biłgorajskiej „Echo”.
Uroczystość 3 Maja splata rzeczywistość Boską i narodową, dlatego w swoim kazaniu ks. Jerzy Kołtun mówił m. in.: Nigdym ja ciebie, ludu, nie rzuciła. Nigdym ci mego nie odjęła lica. Ja — po dawnemu — moc twoja i siła! Bogarodzica. U kołyski naszego bytu państwowego również stała Maryja. Gdy na polskiej ziemi stanął krzyż ustawiony rękami Mieszka i Dąbrówki, pod tym krzyżem stanęła Maryja. Odtąd zabiega Ona, by Królestwo Jej Syna, rozszerzało się także w naszej Ojczyźnie. Pośród licznych skarbów i wartości jakie naród polski przechowuje poprzez dziedzictwo i w sercach, jest właśnie gorące nabożeństwo i dziecięca miłość do Matki Bożej. Pod Jej opiekę, od 1050 lat uciekają się nasi praojcowie i ojcowie. Ona władała i włada przez całe wieki sercami naszego narodu dając przykład najszlachetniejszych cnót. Porwała Maryja serca polskich władców: Chrobrego, Łokietka, Jana Kazimierza, Jana III Sobieskiego. Porwała serca polskich rycerzy i żołnierzy pod Grunwaldem, na Monte Cassino i na tysiącach innych pól bitewnych. Porwała serca polskich świętych, poetów, artystów, a przede wszystkim porwała serca polskiego ludu, który uciekał się do Niej w doli i niedoli, zawsze doświadczając Jej pomocy. Dzisiejsza uroczystość wskazuje na Maryję jako Królową Polski. To właśnie z woli narodu, poprzez usta króla Jana Kazimierza, od roku 1656 Maryja stała się Królową Polski. Ona, choć Królowa, nie przemawia z wysokości tronu i choć zasiada na jasnogórskim wzgórzu, to jest z nami jako Matka ze swoimi dziećmi. Chce być blisko nas, blisko naszych radości i smutków. Dzisiejsza 226. Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja pokazuje, jak bardzo w naszym narodzie zrosły się ze sobą losy Kościoła i Ojczyzny. I nie da się ich w żaden sposób rozdzielić. Na ten liczący ponad 1000 lat związek naszej Ojczyzny z Bogiem wskazuje Konstytucja 3 Maja, która swoje nowatorskie rozwiązanie prawno – ustrojowe proklamowała w Imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Dzisiejsza maryjna uroczystość jest dla nas wezwaniem do miłości naszej ziemskiej Ojczyzny.
Po Eucharystii, przy akompaniamencie Orkiestry Dętej im. Czesława Nizio, uczestnicy uroczystości przeszli pod Pomnik Jubileuszowy przy Urzędzie Miasta, gdzie po wciągnięciu polskiej flagi na maszt i odśpiewaniu naszego hymnu oraz krótkim wystąpieniu dr. Adama Balickiego, złożono kwiaty.
Pierwsza polska konstytucja nie była tylko ciekawym pomysłem kilku oświeconych Polaków, ale ukoronowaniem pragnień i pracy nad odnową państwa i narodu polskiego. To był owoc procesu historycznego przebiegającego w naszym narodzie i chociaż niewola, która spadła na naszą Ojczyznę uniemożliwiła jej wykonanie, to nie pozostała ona bezowocna. Przez dziesiątki lat, przez ponad wiek zaborów była symbolem wielkiego trudu odzyskiwania wolności i godności, okupionego krwią i katorgą naszych ojców, trudu ciągłej odnowy moralnej i społecznej. Po dzień dzisiejszy jest ona symbolem. Czym byśmy byli, gdyby nie tamten dokument, który pokazuje, że nawet w najczarniejszym okresie wzmagania się najgorszych wad naszego narodu, jakże mocny jest nurt odnowy moralnej i społecznej, nurt dążenia do wolności i godności.
Obchodząc 226. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja patrzymy także na Maryję, naszą Patronkę i Królową, bo jest Ona danym nam przez Boga wzorem, przede wszystkim wzorem wiary. To o Niej mówi św. Elżbieta: Błogosławiona, któraś uwierzyła. Jakże dziś potrzeba nam wiary Maryi i tej mocy, którą daje wiara. Potrzeba jej by dbać o naszą Ojczyznę, by odnowić nasze serca przez wiarę. Zaprośmy Maryję do siebie, tak jak to zrobił św. Jan umiłowany uczeń Jezusa, gdyż warto trzymać się Jej w swoim życiu. Ona pomoże nam uczynić nasze życie uczestnictwem w życiu Boga.
Autor: Ewa M.
07.05.2017 19:47