Z duszą i ciałem wzięta do nieba
Uroczystość Wniebowzięcia NMP to jedno z najważniejszych świąt maryjnych w kalendarzu liturgicznym. Nasza parafia w tym dniu przeżywa swój doroczny odpust parafialny, na który licznie przybywają parafianie, mieszkańcy Biłgoraja i goście. Główne obchody ku czci Matki Bożej Wniebowziętej rozpoczęły się uroczystą sumą odpustową o godzinie 12:30, której przewodniczył i Słowo Boże wygłosił ks. Krystian Malec, jeszcze wikariusz w parafii św. Jerzego w Biłgoraju, a wkrótce student biblistyki KUL. Wszystkich przybyłych na uroczystości odpustowe powitał proboszcz parafii ks. prałat Jerzy Kołtun.
Ks. Krystian Malec w kazaniu zachęcał nas, abyśmy spojrzeli na Maryję w dniu Jej święta emocjami i sercem i zapytali się, co Ona wtedy czuła, co działo się w Jej sercu. „Zwiastowanie to bardzo piękny moment w życiu Matki Bożej, ale na pewno bardzo trudny. Moment pytań, wątpliwości, wchodzenia w nieznane, w ciemność. Maryja zgadza się. Nie stawia Panu Bogu żadnych warunków. Jest dla nas przewodniczką w wierze. Czego więc może nas nauczyć przez tę scenę zwiastowania? Przede wszystkim tego, że prawdziwa wiara zakłada zaufanie Bogu. Nie wystarczy wierzyć w Boga, trzeba wierzyć Bogu. Mogą w naszym życiu dziać się szczególne rzeczy. Tylko jest jeden mały szkopuł – my stoimy w miejscu, a Maryja poszła dalej. Pan Bóg daje Maryi dowód, a tym dowodem jest Jej kuzynka Elżbieta, staruszka, która nagle, po wielu latach niepłodności, spodziewa się dziecka. I mnie i ciebie, Pan Bóg umacnia przykładem ludzi. Daje nam przykład świętych, aby pokazać, że i w naszym życiu mogą dziać się cuda. Czy czujesz się blisko Pana Boga? Czy czujesz się kochany przez Pana Boga? Czy czujesz Jego bliskość? Jeśli nie, być może w Twoje życie wkradł się automatyzm” – mówił kaznodzieja.
Maryja zaraz po zwiastowaniu ruszyła w drogę, bo człowiek który tak naprawdę spotkał Boga w życiu nie może usiedzieć na miejscu i chce dzielić się z innymi. Jeżeli nasza wiara opiera się tylko na spełnianiu pobożnych praktyk, to jesteśmy tylko ludźmi pobożnymi. Najbardziej przyprowadzamy do Pana Boga przez nasze codzienne życie, przez nasze świadectwo.
Na zakończenie Mszy św. poświęcone zostały zioła, kwiaty, kłosy zbóż i owoce ponieważ w polskiej tradycji dzisiejsze święto zwane jest również świętem Matki Bożej Zielnej. Takie święcone bukiety mają szczególną moc: chronią od chorób i zarazy oraz zapewniają bezpieczeństwo i pomyślność w gospodarstwie. Odmówiona została także litania do Matki Bożej, a następnie w uroczystej procesji wokół kościoła oddaliśmy cześć Chrystusowi w Najświętszym Sakramencie oraz naszej wyjątkowej Patronce.
Wniebowzięcie Maryi to znak łaski - tej samej, która towarzyszy każdemu z nas. Bo wzięcie do nieba z duszą i ciałem to obietnica dotycząca każdego wierzącego. Jako Matka Syna Bożego otrzymała Ona od Boga największy dar, chwałę nieba. Ona jako pierwsza osiągnęła zbawienie i przez to jest znakiem nadziei dla każdego z nas. To co już stało się udziałem Maryi, jest obietnicą dla każdego człowieka. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przypomina, że nie możemy rzeczywistości nieba odkładać na później, bo niebo to czas i miejsce naszego spotkania i bycia z Bogiem. I pomimo zniszczalności, ludzkie ciało jest przeniknięte duchem, jest naczyniem przechowującym skarby, jest świątynią Ducha Świętego, a na tamtym świecie wejdzie w całej pełni do świątyni, którą jest sam Bóg. Maryja już tam dotarła. My do niej dołączymy. Taką mamy nadzieję…
Autor: Ewa M.
16.08.2015 20:07