Wakacyjne rekolekcje KSM
Pomysł na udany początek wakacji? Kolejny, piąty już wakacyjny obóz KSM „Serce”. Tym razem w Starych Królach. Kto choć raz uczestniczył w tego typu rekolekcjach, wie o czym mowa. Stare Króle, mała wieś w gminie Księżpol. Otoczona zielonymi łąkami pełnymi pachnących kwiatów i ziół oraz przytulona niejako do boru sosnowego Puszczy Solskiej. Zaciszne miejsce, gdzie nie słychać gwaru miejskiego, a jedynie śpiew ptaków i szum lasu. W pobliżu szemrzą meandry rzeki Tanew. Naszą bazą noclegową, miejscem wakacyjnej przygody oraz spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem była „Leśna Polana” w Starych Królach.
Spędziliśmy w tym miejscu 6 wspaniałych dni, od 6 do 11 lipca. Z uśmiechem na twarzy i wielkim sentymentem wspominamy to, czego tam doświadczyliśmy i co przeżyliśmy.
Nie liczy się ilość, ale jakość. To stwierdzenie idealnie pasuje do naszych rekolekcji. Ich uczestników było 43 i każdy z nich był niepowtarzalny, wyjątkowy i wniósł w naszą wspólnotę coś nowego. Był to niezapomniany czas poznawania Boga, siebie i drugiego człowieka. W tej drodze towarzyszyli nam szczególni bohaterowie z kart Starego Testamentu: Jonasz, Eliasz, Hiob, Samuel, Estera i Dawid.
I choć na początku, nie wszystkim było łatwo znaleźć temat do rozmów i włączyć się do zabaw, zawsze znalazł się ktoś, kto wpadł na pomysł, jak zintegrować grupę. Była więc poranna gimnastyka na trawie otulonej letnią rosą, przyjacielskie pogawędki podczas codziennych obowiązków i dyżurów, spartakiada sportowa, dyskoteka, ognisko z pysznymi kiełbaskami, gra terenowa z ciekawymi zadaniami, pogodne wieczory, a w ich trakcie wspólne gry i zabawy na boisku, niezapomniany taniec „belgijka”, seanse filmów z wartościowym przesłaniem, długie, nocne rozmowy, już po ciszy nocnej, tak by nie usłyszeli opiekunowie…ach, jest co wspominać…
Był również czas na poranną modlitwę we wspólnocie, codzienną Mszę świętą, koronkę do Bożego Miłosierdzia, dziesiątek różańca świętego, Apel Jasnogórski, piątkową drogę krzyżową z rozważaniami do poszczególnych stacji przygotowanymi przez samych uczestników. A to wszystko po to, by móc być bliżej Jezusa i otworzyć serca na działanie Ducha Świętego.
Wszyscy uczestnicy rekolekcji wykazali się nie tylko dobrą kondycją fizyczną, zdyscyplinowaniem, cierpliwością, spostrzegawczością i uwagą. Podczas pieszej wędrówki brzegiem Tanwi potrafili zachwycić się tym wszystkim, co Bóg stworzył, zastanawiali się czym dla nich jest przyroda. Zauważali, że zieleń lasu ma tak wiele odcieni, że woda w Tanwi może się mienić tysiącem barw. Choćby przez chwilę mogli pomyśleć nad źródłem piękna, które ich otaczało, przez mgnienie oka uwielbić Boga swoim zachwytem.
Nawet deszcz, który padał trzeciego dnia, nie zgasił zapału uczestników. Pełni energii i zaangażowania uczestniczyli w spotkaniach w grupach poświęconych patronom dnia oraz przygotowywali scenki ilustrujące Ewangelię.
Sześć dni to nie jest dużo, jednak wystarczyło, aby dobrze poznać się i stawać się każdego dnia lepszym człowiekiem, koleżanką i kolegą. Pośród sosnowego leśnego boru, gdzie cicho płynie Tanew, która swoim szumem chwali Boga, pomiędzy dziećmi i młodzieżą z KSMu narodziła się lub pogłębiła niejedna przyjaźń.
W filmie pt. „Faustyna” jest taka scena, kiedy siostra pochylona nad malutkim pnączem fasolki prowadzi dialog z roślinką. Zadziwia ją, jak to małe ziarenko przedarło się przez grubą warstwę ziemi i teraz pnie się wysoko ku słońcu. Zaskoczony franciszkański brat zadaje pytanie: „Jak siostra, nie będąc teologiem, od tak malutkiego ziarenka, doszła do Wszechmocy Boga?”. To właśnie jest odpowiedź na pytanie o istotę wakacyjnych rekolekcji KSM - ufne spojrzenie w niebo i ciekawość otaczającego świata i otaczający ludzi połączona z podziwianiem miłości, mądrości i dobroci Boga.
Czy w czasie tych rekolekcji udało się młodym ludziom odkryć Boga w otaczającym ich świecie? Czy udało im się nawiązać przyjaźń z Bogiem i drugim człowiekiem? Na te pytania każdy odpowie indywidualnie, a wszystkie odpowiedzi, jak elementy jednej układanki dopiero, gdy zostaną połączone, utworzą piękny obraz.
Autor: Ewa M.
15.07.2015 23:28