Czas ciszy i oczekiwania – Wielka Sobota
Wielka Sobota, dzień ciszy i oczekiwania. Milczenie, które trwa, przypomina nam, że Chrystus jest w grobie. Adorujemy Najświętszy Sakrament wystawiony w symbolicznym grobie Pańskim, oczekując na Zmartwychwstanie.
Po zachodzie słońca znów przychodzimy do kościoła, by podczas Wigilii Paschalnej świętować przejście Jezusa ze śmieci do życia, z ciemności grzechu do światła zbawienia i łaski. Dokonało się ono w nocy. Kiedy wczesnym rankiem kobiety przyszły do grobu Jezusa, grób był już pusty. Jeszcze w nocy, przed świtem, Chrystus powstał z martwych. Przypomniała nam o tym przepiękna symboliczna Liturgia i teksty Bożego Słowa.
Z ciemności do światła. Z grzechu do łaski. Ze śmierci do życia. To wszystko wyraził dziś obrzęd, który rozpoczął świętowanie Paschy. Na zewnątrz kościoła kapłan poświęcił ogień, od którego zapalił Paschał - woskową świecę symbolizującą Zmartwychwstałego Chrystusa i wypowiedział słowa: „Chrystus wczoraj i dziś, początek i koniec, Alfa i Omega. Do Niego należy czas i wieczność, Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków. Amen”.
Wniesiony do świątyni Paschał – światło Boga, rozświetlił pogrążony w całkowitej ciemności kościół. Od Paschału zapaliliśmy nasze świece, by za chwilę przekazać płonący ogień stojącym obok nas. Niezwykle wymowny był widok rozszerzającej się jasności, która wypełniła całą świątynię. W geście tym przyjęliśmy światło Jezusa Chrystusa, by już nie trwać w ciemności, ale by być światłem Chrystusa i światłem świata.
Gdy kościół ponownie zajaśniał blaskiem światła, usłyszeliśmy wyśpiewane przez kapłana Orędzie Wielkanocne, zaczynający się od słów: „Weselcie się już zastępy Aniołów w niebie! Weselcie się słudzy Boga! Niech zabrzmią dzwony głoszące zbawienie, gdy Król tak wielki odnosi zwycięstwo!". To jedna z najpiękniejszych modlitw Kościoła, będąca uwielbieniem paschału symbolizującego Chrystusa i podkreślająca ciągłość historii naszego zbawienia
W niezwykle bogatej liturgii słowa usłyszeliśmy siedem czytań przeplatanych psalmami. Przypomniały nam one całą historię zbawienia, poczynając od stworzenia świata, poprzez ofiarę Abrahama, wyjście Izraelitów z niewoli egipskiej, trwałość nowego i wiecznego przymierza. W siódmym czytaniu usłyszeliśmy obietnicę nowego serca i nowego ducha, w Epistole zapowiedź nowego życia, a w Ewangelii o Zmartwychwstaniu Jezusa. Tej nocy też, po blisko pięćdziesięciu dniach, ponownie zabrzmiał uroczysty śpiew „Alleluja”.
Po liturgii słowa uczestniczyliśmy w liturgii chrzcielnej, na którą złożyły się Litania do Wszystkich Świętych, błogosławieństwo wody chrzcielnej oraz odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Zaprowadziła nas ona do chrzcielnicy -„źródła wody żywej”, przy której odzyskaliśmy utracony przez grzech pierworodny tytuł dziecka Bożego. W chwili chrztu, rodzice w naszym imieniu wyrzekli się zła i złożyli wyznanie wiary. Podczas dzisiejszego wieczoru był czas, aby do tych przyrzeczeń wrócić i je odnowić w głębokiej wierze, nadziei i miłości oraz by pamiętać, że chrzest jest bramą, sakramentem, w którym zostaliśmy zanurzeni w śmierć i zmartwychwstaniu Chrystusa. Dzisiejszego wieczoru zostaliśmy też pokropieni w imię Chrystusa wodą życia.
Aby nie utracić Bożego życia, w które wprowadza nas sakrament chrztu, potrzebujemy umocnienia. Była nim liturgia eucharystyczna, podczas której przyjęliśmy Ciało zmartwychwstałego i uwielbionego Pana naszego Jezusa Chrystusa. Ono ma nas umacniać w naszej ziemskiej wędrówce i utwierdzać w wierze, że skoro Chrystus zmartwychwstał, to i my, karmiąc się w tym życiu Jego uwielbionym Ciałem, również kiedyś zmartwychwstaniemy.
Niech Światło Jezusa Zmartwychwstałego, które dzisiaj opromieniło wnętrze naszej świątyni, błyszczy na każdej ludzkiej twarzy pełnym blaskiem, niech wypełnia też nasze serca i nasze życie. Zanurzmy się w wielkiej radości nieba i ziemi. Chrystus Zmartwychwstał!
Autor: Ewa M.
05.04.2015 01:59