Róża dla Maryi
We wspomnienie Matki Bożej Różańcowej nasi najmłodsi parafianie przyszli na nabożeństwo różańcowe ze szczególnym prezentem dla Najukochańszej Bożej Mamy - różą, najpiękniejszym z kwiatów. To był piękny moment tego wieczoru, gdy dzieci podchodziły do figurki Maryi i wpatrując się w Jej łagodną twarz, "zasypywały" Ją różami...i tymi kupionymi w kwiaciarniach, i tymi zerwanymi z przydomowych ogrodów, i tymi własnoręcznie wykonanymi z bibuły.
Ojciec Święty Jan Paweł II zachęcając nas do odmawiania różańca mówił: "Różaniec, to moja ulubiona modlitwa! Taka wspaniała modlitwa! Wspaniała w jej prostocie i jej głębi. W tej modlitwie powtarzamy po wielokroć słowa, które Dziewica Maryja usłyszała od Archanioła i od swej kuzynki, Elżbiety. Modlitwa tak prosta i tak bogata."
Różaniec to z pozoru zwykła modlitwa. Modlitwa długa i nużąca. Tak jednak nie jest! Różaniec nie jest zwykłą modlitwą – to sposób na życie! Maryja jest naszą Matką. Kiedy odmawiamy różaniec, jesteśmy podobni do małego dziecka. Powtarzamy jak ono: Bądź pozdrowiona, Matko! Każdy odmówiony dziesiątek, to jedna róża ofiarowana Matce Bożej. Dziś tych róż, szczególnie za sprawą dzieci, było bardzo wiele. Czy Maryja cieszyła się z tego pozdrowienia? Na pewno tak!
Ilekroć Maryja chciała przekazać światu swoje orędzie, zjawiała się z różańcem w ręku i gorąco zachęcała do jego odmawiania. Tak było w Lourdes w roku 1858, tak też było w Fatimie w roku 1917. Modlitwa różańcowa jest dla Maryi szczególnie miła, a dla człowieka bardzo skuteczna. Wyrosła ona z Ewangelii i jest jej streszczeniem.
Odmawiając różaniec oddajemy wszystkie nasze radości i problemy, całe nasze życie Maryi. Gdy zwracamy się do Niej z ufnością, możemy być pewni, że Ona wstawia się za nami u Swego Syna Jezusa.
Różaniec jest zatem modlitwą zawierzenia, która kieruje nas przez Maryję do Jezusa. Odmówienie jednej części różańca trwa zazwyczaj 25 minut… To jedynie 25 minut z 1440, które otrzymujemy od Boga każdego dnia! Czy to tak wiele?
O potędze różańca można pisać wiele – jednak to każdy osobiście musi się o niej przekonać. Wyjmijmy różaniec z szuflady i spróbujmy już dziś porozmawiać z Maryją. Może trzymając w ręku różaniec uda nam się zajrzeć na chwilę do Betlejem, być świadkiem chrztu Jezusa w Jordanie czy Jego przemienienia na Górze Tabor ? A może staniemy razem z Maryją pod Jego krzyżem na Golgocie? Każdy kto "spróbował" modlitwy różańcowej wie, że radości i pokoju, jakie daje ta modlitwa, nie da żaden człowiek.
Autor: Ewa M.
08.10.2014 00:19