Duchu Święty przyjdź i zamieszkaj w nas - czuwanie w Wigilię zesłania Ducha Świętego
Podobnie jak w roku ubiegłym, w Wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego zgromadziliśmy się na wspólnej modlitwie tym razem w kościele pw. Wniebowzięcia NMP, by wołać o światło i dary Ducha Świętego dla naszej wspólnoty parafialnej, Ojczyzny i całego Kościoła. Odpowiedzieliśmy na zaproszenie, by powrócić do Wieczernika na modlitwę i adorację. Tak jak uczniowie po Wniebowstąpieniu Pana, tak i my z wielką intensywnością oczekiwaliśmy na spełnienie się słów Jezusa: „Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie […], aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka” ( Łk 24,49 ). Trwaliśmy więc na modlitwie aż „wreszcie nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy”.
Czuwanie prowadził ks. Krzysztof Maj i s. Daniela. Pomysł i scenariusz czuwania opracowała s. Leonarda. Siłą ożywiającą naszą noc oczekiwania na dary Ducha Świętego był przepiękny śpiew zespołu „Artifex” pod kierunkiem p. Moniki Proć – Gleń.
Nasza parafia, kiedy to poprzez wspólną modlitwę, śpiew i adorację wypraszaliśmy dary Ducha Świętego, już po raz drugi przeżywała takie wydarzenie. Wielu odpowiedziało na to niecodzienne zaproszenie, aby - tak jak u początków Kościoła Apostołowie z Maryją w Wieczerniku - oczekiwać Zesłania Ducha Stworzyciela, Ducha Ożywiciela, Ducha Odnowiciela, Ducha Pocieszyciela, obiecanego przez Jezusa tym wszystkim, którzy uwierzą.
Czuwanie rozpoczęło się w godzinie Apelu Jasnogórskiego. Na początku modlitewnego spotkania zaprosiliśmy do naszego zgromadzenia Maryję, aby była z nami, tak jak z uczniami w Wieczerniku, aby i dla nas wypraszała otwartość na dary Ducha Świętego.
W liturgii słowa wysłuchaliśmy fragmentów Pisma Świętego, które przypomniały nam prawdę o obecności i działaniu Ducha Świętego w dziele stworzenia świata, w historii Starego Przymierza, w życiu Kościoła i każdego z nas. Była to dla nas okazja do uwielbienia Ducha Świętego i wzbudzenia w sobie jeszcze większego pragnienia, by On całkowicie przeniknął nasze życie.
Zostaliśmy wezwani przed oblicze Boga, przyszliśmy na modlitwę i przeżywaliśmy ją w niezwykłych okolicznościach. Były one podobne do tego, co przeżył Mojżesz wraz z ludem: „Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry. Góra zaś była spowita dymem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu” ( Wj 19, 17-18 ). Nie staliśmy przed górą, ale byliśmy w kościele, w naszym Wieczerniku, który w dniu zesłania Ducha Świętego zostanie wypełniony tajemniczymi płomieniami ognia i na każdym zgromadzonym spocznie jeden. W gorącej i ufnej modlitwie prosiliśmy o 7 darów Ducha Świętego. Ufam, że każdy ze zgromadzonych tej nocy w naszym biłgorajskim Wieczerniku, otrzymał dar dla niego przewidziany i jemu potrzebny, dar umożliwiający wypełnianie zadań, które Bóg dla niego przygotował.
By nasze oczekiwanie na zesłanie Ducha Świętego było pełniejsze, by nasza modlitwa poprzedzająca ten dzień była podobna do modlitwy Maryi i Apostołów zgromadzonych w Wieczerniku, uczestniczyliśmy w odnowieniu Sakramentu Bierzmowania poprzez namaszczenie pobłogosławionym olejem. Kapłan na czole każdego z nas uczynił znak krzyża świętego na dowód, że jesteśmy gotowi na ożywienie naszej wiary i współpracę z Duchem Świętym.
Przed Jezusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie, który posyła nam Ducha od swojego Ojca, w postawie oczekiwania na Jego Ogień i Wicher, odśpiewaliśmy Litanię do Ducha Świętego i przepiękny Akatyst, uroczysty hymn zaczerpnięty z liturgii bizantyjskiej, który był naszą modlitwą o umocnienie w nas darów Ducha Św. otrzymanych w sakramencie chrztu i bierzmowania.
Kulminacyjnym momentem naszego czuwania była sprawowana o północy Eucharystia. Wysłuchaliśmy kolejnych fragmentów Pisma Świętego mówiących o tym, co dokonało się w dniu Pięćdziesiątnicy i co każdy z nas w sposób sakramentalny przeżył podczas przyjęcia sakramentu bierzmowania. Tak jak w Wieczerniku zgromadziliśmy się wokół Jezusa, by karmić się Jego Ciałem i Krwią, by przyjść do Źródła naszego życia.
Trzeba mieć nadzieję, że wszyscy uczestnicy czuwania, choć tak jak uczniowie, jeszcze do niedawna lękliwi, tego wieczoru i tej nocy ożywieni mocą z wysoka, będą dawali świadectwo wiary i nadziei wszędzie tam, gdzie zostaną posłani, ponieważ „miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” ( Rz 5,5 ).
Ewa M.
23.05.2013 18:24