Tych dni historia nie zapomni – 73. rocznica wybuchu II wojny światowej

Ks. Marek Mazurek w wygłoszonej homilii skierował do zebranych takie m.in. słowa: Obchodzimy dziś 73. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Wspominamy sytuację gdy naszą ojczyznę zaatakowały dwa bezwzględne i bezbożne totalitaryzmy, hitlerowski i sowiecki, które rozpoczęły gehennę śmierci i cierpienia ludzi i całych narodów. Ta wojna wyzwoliła w człowieku pokłady zła i pogardy dla Boga i ludzi. Człowiek nienawidząc Boga i zwalczając święte Jego prawo, jednocześnie podeptał drugiego człowieka. Podeptał jego godność, podeptał sprawiedliwość, prawdę, podeptał miłość. Najpoważniejszym skutkiem tej strasznej wojny było rozpowszechnienie i zbanalizowanie śmierci, rozpowszechnienie i zbanalizowanie nienawiści i przemocy. Ludzkość XX wieku z przerażeniem doświadczyła, do czego zdolny jest człowiek, kiedy odrzuci Boże prawa, odrzuci Boże nakazy, kiedy wyrzuci ze swojego osobistego i społecznego życia Pana Boga. Jako chrześcijanie przebaczyliśmy, ale nie wolno nam utracić pamięci o tamtych dniach i o tamtych wydarzeniach, nie wolno nam zapominać o ofiarach (…), nie wolno nam zapominać, że u początku tej wielkiej tragedii stały bezbożne ideologie, które odrzuciły Boga, Ewangelię i przykazania.

Przywołał także słowa, które bł. Jan Paweł II wypowiedział z okazji 50. rocznicy wybuchu II wojny światowej: „Mamy obowiązek wyciągnąć wnioski z tej przeszłości, aby nigdy więcej nie dopuścić do powstania podobnego splotu przyczyn mogących doprowadzić do nowego rozpętania pożaru takiej wojny”. Mówiąc o darze wolności, ks. Marek podkreślał, że nie jest to dar dany nam raz na zawsze. O wolność i niepodległość trzeba troszczyć się nieustannie. Trzeba o wolność i niepodległość zabiegać i walczyć każdego dnia. Trzeba troszczyć się i zabiegać o wolność i niepodległość przez nasze czyny i słowa.

Każda wojna była i jest dramatem człowieka, ale ta, która rozpoczęła się 1 września 1939 r., była niewyobrażalnym doświadczeniem świata i ludzkości. Dramat II wojny światowej nie jest tylko doświadczeniem, podręcznikową przeszłością, ale jest przede wszystkim przestrogą dla przyszłych pokoleń.

Nasz udział, nasza obecność i modlitwa 1 września 2012 r., niech będą wołaniem do Boga o pokój na całym świecie, a także gorącą prośbą o życie wieczne dla bohaterskich obrońców naszej Ojczyzny.

„Nie zginęłaś, Polsko! Niedaremne są te cierpienia ani ta krew, ani te mogiły i błagania, ani ten hart duszy, ani ta żądza wolności. Wzbogaciły one nasz duchowy skarbiec narodowy, stanowiąc kapitał bezcennych wartości, z którego pokolenia od nas szczęśliwsze, a wdzięczne czerpać będą. Nie zginęłaś, Polsko! Imię Twoje nieskalane i wielki w świecie. wszyscy wróżą ci pomyślne przeznaczenia, które chlubnie spełnisz jako naród wolny i jako cząstka dziedzictwa Chrystusowego. Nie zginęłaś, Polsko! Nie zginęłaś, bo nie umarł Bóg. Bóg nie umarł i w swym czasie wkroczy w wielką rozprawę ludów i po swojemu przemówi. Z Jego woli, w chwale i potędze zmartwychwstaniesz i szczęśliwa żyć będziesz - najdroższa Polsko męczennico...” ( August Hlond, Prymas Polski, 28 września 1939 r. )